Listopad jest miesiącem, w którym zazwyczaj pogoda nas nie rozpieszcza. Plucha za oknem, chłodno oraz dnie, które trwają bardzo krótko. Jest to okres, w którym chodzimy osłabieni i często łapiemy infekcje. W tym roku jesteśmy szczególnie narażeni na zarażenie koronawirusem. Dlatego postanowiłam dziś podzielić się z Wami przepisem na rosół polsko-portugalski (canja luso-polaca).
Osobiście nie jestem zwolenniczką typowo polskiego niedzielnego tłustego rosołku. Wolę zdecydowanie chudziutki bulion. Jednak portugalska canja uwiodła mnie od pierwszego spróbowania. Pamiętam, że jeden z najlepszych portugalskich rosołów zjadłam w Viseu i zapłaciłam za niego całe 1 euro, a do tego miałam w cenie kromkę chleba. Moja propozycja rosołu bazuje na połączeniu obu kuchni i mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
Składniki
- 3 duże marchewki
- 1 korzeń pora
- 600g pałeczek lub udek kurczaka
- 125g makaronu pevide (portugalska zacierka)
- 3 jajka
- natka pietruszki
- 3 litry wody
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek
Wykonanie
Mięso z kurczaka umyć i włożyć do garnka z wodą. Zacząć gotować, aż do momentu pojawienia się piany na powierzchni. Łyżką ściągnąć gęstą pianę i odlać połowę wody. Uzupełnić garnek świeżą wodą.
W międzyczasie myjemy warzywa. Następnie obieramy marchewkę, a potem kroimy ją oraz korzeń pora w talarki. Natkę pietruszki siekamy.
Po uzupełnieniu garnka świeżą wodą dodajemy wszystkie warzywa (marchew, por oraz natkę pietruszki), dodajemy 2 łyżki soli (ja użyłam himalajskiej). Gotujemy wszystko przez około 25 minut.
W osobnym garnku gotujemy 3 jajka na twardo. Po ugotowaniu mięsa wyciągamy pałeczki z garnka, dodajemy do zupy surowy makaron pevide lub zacierkę oraz łyżeczkę oliwy z oliwek. Gotujemy wszystko przez około 10 minut.
Mięso z kurczaka oczyszczamy ze skóry oraz z kości. Małe kawałeczki odkładamy na bok. Jajka obieramy ze skorupek, a następnie przeciskamy przez maszynkę do krojenia jajek lub kroimy nożemy.
Po ugotowaniu makaronu w zupie jajko wraz z kawałkami kurczaka dodajemy do zawartości garnka. Całość doprawiamy pieprzem według uznania i gotujemy przez kolejne 5 minut. Po tym czasie zupa będzie gotowa.
Smacznego!
Z przepisu wyszło 7 porcji.
Koniecznie zajrzyjcie do zeszłorocznego przepisu na święteczne rabanadas w winie Porto.