Historie o Porto

Krótka historia o inwazjach napoleońskich i moście, który runął w Porto

Dziś opowiem Wam historię, która zdarzyła się w Porto dokładnie 211 lat temu. Rankiem 29 marca 1809 roku doszło do ogromnej tragedii, która wstrząsnęła całym miastem. Runął most łączący Porto z Vila Nova de Gaia, który znany był pod nazwą Ponte das Barcas. Jak doszło do tej tragedii?

Kontekst historyczny XIX-wiecznej Europy

Aby odpowiedzieć na to pytanie cofnijmy się w czasie do początku XIX wieku i przeanalizujmy historię Europy. Pod koniec XVIII wieku po obaleniu monarchii i po rewolucji do władzy we Francji dochodzi Napoleon Bonaparte. Sytuacja na linii Francja – Anglia nie wygląda ciekawie. Między dwoma krajami od wieków prowadzone były wojny i spory oraz panuje ogromna rywalizacja.

Jeszcze półtora wieku wcześniej, w1678 roku za zgodą parlamentu król angielski Karol II zdecydował się na wprowadzenie bojkotu towarów francuskich. Na liście znajdują się między innymi słynne wina z Bordeux. Jako alternatywę rozpoczęto na większą skalę import towarów portugalskich, w tym win Douro oraz Porto. Między Portugalią a Anglią od dawna istniały zażyłe stosunki handlowe. Jeszcze w XIV wieku między dwoma narodami podpisany został traktat o współpracy. Nosi on nazwę Treaty of Perpetual Friendship 1373 i jego postanowienia są ważne do dziś.

Nic więc dziwnego, że gdy w 1806 roku Napoleon ogłosił blokadę kontynentalną wszelkich dóbr pochodzących z Anglii, Portugalia nie odpowiedziała na dekret. Anglia ze względu na rewolucję przemysłową była krajem dobrze rozwiniętym, szczególnie na tle krajów europejskich. Rok później, w sierpniu 1807 roku Portugalia otrzymuje ultimatum od Napoleona. Albo do 1 września wypowie wojnę Anglikom, albo wojska francuskie najadą na kraj. Portugalia pozostaje wierna swoim sprzymierzeńcom i w listopadzie 1807 roku dochodzi do inwazji wojsk francuskich. 

Rysunek w wykonaniu barona Forrestera przedstawiający Ponte das Barcas, zdjęcie pochodzi ze strony https://portugaldelesales.pt 

Pierwsza inwazja wojsk francuskich

W przeciągu 4 lat na terenie Portugalii dochodzi do 3 inwazji wojsk napoleońskich. Pierwsza z nich zaczyna się w listopadzie 1807 roku pod wodzą generała Junota. 28 tysięcy francuskich wojsk dociera do Castelo Branco. Stamtąd kierują się one na południowy zachód w kierunku Lizbony. W obawie o swoje życie oraz swobody, portugalska rodzina królewska wraz z całym dworem i służbą 29 listopada 1807 roku ucieka do Brazylii (łącznie około 15 tys. osób). Stolica kraju oficjalnie zostaje przeniesiona do Rio de Janeiro, jednej ze swoich kolonii.

Francuzi plądrują kościoły, najeżdżają na domostwa mieszkańców. Palą wszystko, co spotykają na swojej drodze oraz zabijają mieszkańców. Na pomoc Portugalczykom w 1808 roku udają się Anglicy. Dowodzi nimi Sir Artur Wellesley, znany również pod swoim lordowskim tytułem Wellington. Dochodzi do dwóch walk między obozami, pierwszej pod Roliço i drugiej pod Vimeiro. W obu wojska francuskie zostają pokonane i wracają do Francji. Kończy się więc pierwsza inwazja wojsk napoleońskich.

Druga infazja francuska

Do drugiej dochodzi w 1809 roku i ta pod względem naszego dzisiejszego artykułu jest dość istotna. Wojska napoleońskie w marcu przekraczają bowiem granicę w Chaves i kierują się przez region Trás-os-Montes do Porto. Dowodzi nimi generał Soult.

Rankiem 29 marca 1809 roku wojska docierają do Porto. W konsekwencji przez około 1,5 miesiąca będą okupować miasto. Ponownie na pomoc przychodzą wojska angielskie pod dowództwem Sir Wellesleya, które wyruszyły z Lizbony na północ kraju. 12 maja dochodzi do kolejnej potyczki znanej jako bitwa nad Douro. Ponownie wojska francuskie muszą uznać wyższość żołnierzy lorda Wellingtona i powracają po porażce do Francji. Dochodzi do wyzwolenia Porto i w ten sposób kończy się druga inwazja francuska.

Trzecia inwazja wojsk napoleońskich

Napoleon nie chce jednak dać za wygraną i wysyła po raz trzeci swoje wojska. Tym razem na czele wyprawy staje generał Massena. Słynie on z tego, iż nie odniósł jeszcze żadnej porażki. W sierpniu 1810 roku kompania dociera do miejscowości Almeida i kieruje się na południowy zachód. Schemat jest podobny do poprzednich wypraw: francuzi rabują i palą wioski, zabijają ludność, niszczą kościoły.

Tym razem jednak wyprawa nie jest aż tak prosta. Okazuje się, że w wielu miejscach zastają spalone uprawy i puste domy. Ludność w obawie o swoje życie ucieka do pobliskich lasów oraz w góry. Ale niszczy dobytek, aby wojska nieprzyjaciela nie mogły się zaopatrzyć w produkty ich kosztem. Oprócz tego generał Wellesley przewidział potencjalny najazd francuzów na Lizbonę. Stąd też już w poprzednich latach wydał rozkaz umocnienia fortyfikacji znajdujących się niedaleko miejscowości Torres Vedras. W ten sposób tworzy 3 linie obrony mające na celu uniemożliwienie zdobycia Lizbony wrogom. Tak też się stało.

4 marca 1811 roku Massena podejmuje decyzje o powrocie do Francji. W ten oto sposób kończy się trzecia inwazja wojsk francuskich na Portugalię. 

https://www.youtube.com/watch?time_continue=5&v=k6R2x2Gl324&feature=emb_logo

Niestety skutków inwazji francuskich na Portugalię było bardzo dużo. W wyniku zrabowania kraju i zmniejszenia liczby ludności, która została zamordowana i która również zmarła w wyniku epidemii nękającej tereny przez które przeszły wojska francuskie, rozpoczął się głęboki kryzys ekonomiczny. Oprócz tego władzę administracyjną w kraju przejęli Anglicy, gdyż dwór cały czas przebywał w Brazylii. Zyskali oni również sposobność handlu z tą kolonią na bardzo lukratywnych zasadach.

Tragedia w czasie najazdu na Porto

W czasie drugiej inwazji francuskiej wojska napoleońskie pod wodzą Generała Soulta docierają do Porto rankiem 29 marca 1809 roku. Przerażona ludność chce uciec z miasta jak najszybciej, gdyż obawia się o swoje życie. Francuzi podczas pierwszej inwazji na Portugalię zasłynęli z okrucieństwa. Jako że dotarli oni do Porto z regionu Trás-os-Montes, mieszkańcy za wszelką cenę chcą dostać się na drugi brzeg rzeki Douro. Ich celem staje się ucieczka na południe.

Most Ponte das Barcas został skonstruowany przez Carlosa Amarante i otwarty w 1806 roku. Według planu zostało ze sobą połączonych żelaznymi prętami 20 łodzi, które utworzyły most łączący oba miasta, które rozdziela rzeka Douro. Stąd też nazwa mostu, która tłumacząc na język polski oznacza „most z łodzi”.

Z jednej strony francuscy żołnierze, którzy rozpoczęli rzeź w mieście, używając również broni palnej i artylerii. Z drugiej strony wartki bieg rzeki oraz ogromna liczba osób usiłujących przedostać się do Gai. Zamieszanie, lament rannych oraz ich rodzin, płacz przerażonych kobiet i dzieci. Takie dantejskie sceny rozegrały się o poranku 29 marca 1809 roku w Porto. Ale to niestety nie wszystko. Pod naporem uciekających w popłochu mieszkańców sam most nie wytrzymał i zawalił się. Szacuje się, iż tego poranka w Porto zginęło ponad 4 tysiące ludzi!

Historia Luizy Todi

Jedną z mieszkanek w Porto w tamtym czasie była portugalska śpiewaczka, mezzosopranistka Luiza Todi. Pochodząca z bardzo utalentowanej artystycznie rodziny Luiza (jej ojcem był słynny mestro Manuel José de Aguiar, a siostrą aktorka Cecília Rosa de Aguiar) również zdecydowała się na tę drogę kariery artystycznej. Według artykułu opublikowanego przez dziennikarza Germano Silvę, Luiza odniosła ogromne sukcesy w Europie, szczególnie w Madrycie, Paryżu, Turynie, a nawet w Rosji na dworze u carycy Katarzyny II.

Po śmierci męża Francesco Saverio Todi, włoskiego kompozytora i skrzypka, Luiza osiedla się w raz dziećmi w Porto w 1803 roku. I właśnie w tym mieście zastaje ją inwazja wojsk francuskich. Zdesperowana kobieta zabiera kosztowności, część ubrań i z tobołkami oraz z dziećmi, podobnie jak reszta mieszkańców, udaje się na teren Ribeiry, aby przeprawić się na drugi brzeg rzeki.

Dobija targu z jednym ze sterników, który za cenę kosztowności zgadza się przewieźć Luizę i jej rodzinę na drugi brzeg. Niestety francuskie wojska docierają nad Douro, rozpoczyna się strzelanina i jedna z kul dosięga córkę Luizy, Marię Anę. Na szczęście rani ją lekko, jednak przy wsiadaniu do łodzi Luiza traci równowagę i wpada do wody. Udaje jej się wydostać z rzeki, jednak wojska są już coraz bliżej i zabraknie jej czasu, aby przedostać się na drugi brzeg z ranną córką.

Zdarza się jednak nieoczekiwany zbieg okoliczności. Otóż jeden z Francuzów rozpoznaje Luizę. Znają się z czasów, gdy ta mieszkała w Paryżu i oferuje jej pomoc. Niektóre źródła wspominają, iż tym mężczyzną był sam generał Soult. Kobieta wraz z dziećmi podąża za żołnierzem, a kilka minut później dochodzi do wspomnianej w artykule tragedii. Most zawala się pod ciężarem mieszkańców. Sama Luiza wraz z rodziną trafia do aresztu, ale jest traktowana na specjalnych warunkach. Po wyzwoleniu Porto decyduje się na przeprowadzkę do Lizbony.

Pamięć o tragedii w zabytkach w Porto

Mieszkańcy Porto cały czas pamiętają o wielkiej tragedii, która rozegrała się na brzegu Douro w 1809 roku oraz o samej II inwazji francuskiej na Portugalię. Na Ribeirze można zobaczyć ołtarzyk, tzw. Alminhas da Ribeira, upamiętniający ofiary tej tragedii. Płaskorzeźba z brązu została wykonana przez rzeźbiarza Teixeira Lopez (syna) i odsłonięto ją w 1897 roku. 

W ramach upamiętnienia 200 lat które minęły od tragedii, po obu stronach rzeki w miejscu, gdzie przymocowane były pręty wzmacniające most, 29 marca 2009 roku odsłonięto nowoczesną rzeźbę w wykonaniu architekta Eduardo Souto de Moura. 

Z samymi inwazjami zaś wiąże się ogromna kolumna przy rondzie Rotunda de Boavista. Jest ona zwieńczona figurą lwa, który przygniata swoim ciężarem orła. Lew symbolizuje tutaj wojsko portugalsko-angielskie, a orzeł oddziały napoleońskie, które brały udział w wojnie na Półwyspie Iberyjskim (tzw. Guerra Peninsular). Jest to hołd dla męstwa i waleczności żołnierzy, którzy bronili Portugalii przed najazdem wojsk francuskich właśnie w wojnie o Półwysep. Przy podstawie kolumny widnieją rzeźby przedstawiające bohaterów wśród oddziałów portugalskich, a także pojawia się postać matki, która symbolizuje ludność, która zginęła w tragedii zawalenia mostu.

Zdjecie pochodzi ze strony https://mapio.net/pic/p-25544628/

 

 

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł przeczytaj koniecznie wpis o historiach miłosnych, które rozegrały się w Porto!

Źródła:

João M. Tomas dos Anjos, História de Portugal, As invasões francesas / Guerra Peninsular http://historia-portugal.blogspot.com/2013/05/as-invasoes-francesas-guerra-peninsular.html

Hugo Trigueiro, Francisco Pedro, Filme sobre invasões francesas https://www.youtube.com/watch?v=mNwsMiaA7_A

Monumentos Desaparecidos, http://monumentosdesaparecidos.blogspot.com/2015/11/ponte-das-barcas-porto-gaia.html

Germano Silva, Histórias portuenses, Os franceses e Luiza Todi, https://visao.sapo.pt/opiniao/a/historias-portuenses/2016-08-06-os-franceses-e-luisa-todi/
Zdjęcie przedstawiające Luizę Todi: https://pt.wikipedia.org/wiki/Lu%C3%ADsa_Todi  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *