Przepis na rabanadas w sosie z wina Porto

Święta już pukają do naszych domów, już wchodzą sprężystym krokiem do naszych kuchni i panoszą się wśród garnków, blaszek i foremek. Kto spędza je w Portugalii na pewno od początku grudnia czuje już atmosferę świąteczną na ulicach, ale przede wszystkim na stołach, gdyż w menu w restauracjach czy stołówkach pojawiają się desery świąteczne.

Rabanadas, aletria, sonhos, pão de ló (biszkopt), filhoses i wiele innych bożonarodzeniowych smakołyków. A jeśli jesteście w Polsce lub w innym kraju i też chcielibyście poczuć u siebie magię portugalskich świąt to zapraszam do przygotowania samemu jednego z tradycyjnych deserów jakim jest rabanadas. Jest to deser prosty w wykonaniu i bez problemu znajdziecie składniki w najbliższym sklepie. Przygotowałam dla Was przepis na wykonanie rabanadas i podanie ich w sosie z wina Porto.

Składniki

• 1 bochenek chleba typu cacete (wyglądem przypomina szeroką bagietkę, jeśli nie mamy takiego chleba może być inny dowolny pszenny chleb byle by był dosyć wąski i czerstwy)

• 300 g cukru

• 2 laski cynamonu

• 1 łyżka masła

• skórka z 1 cytryny

• 1 czubata łyżeczka sproszkowanego cynamonu

• szczypta soli

• 2 jajka

• 2 żółtka

• 300 ml wody

• 0,5l wina Porto

• 1 łyżka miodu

• olej roślinny

Wykonanie rabanadas

Do garnka lub rondla wrzucamy około 250g cukru, 1 łyżkę masła, 2 laski cynamonu, skórkę z cytryny, szczyptę soli i zalewamy 300ml wody. Wszystko mieszamy i stawiamy na palnik, od czasu do czasu mieszamy. 

Zostawiamy przez około 5 minut na palniku, aż syrop w który będziemy otaczać nasz chleb stanie się aromatyczny i zacznie się kleić do palców (można nabrać odrobinę na łyżeczkę, a potem dotknąć palcem). Kiedy już będzie przygotowany odstawiamy na bok, aby trochę ostygł.

Czerstwy chleb kroimy na kromki o szerokości około 1 cm. Chleb najlepiej kupić 2 dni przed przygotowaniem samych rabanadas. Do miski wbijamy 2 całe jajka oraz 2 żółtka, roztrzepujemy trzepaczką lub widelcem. Kromki obtaczamy najpierw w soku, a następnie w jajku i wrzucamy do naczynia z olejem. Smażymy, aż będą złociste lub lekko brązowe. 

Do głębokiego talerza wrzucamy resztę cukru (ok. 50g) i pół łyżeczki cynamonu, mieszamy wszystko, a następnie usmażone rabanadas obtaczamy w mieszance.

Wykonanie sosu z wina Porto

Do osobnego naczynia wrzucamy pół łyżeczki cynamonu, 0,5l wina Porto (ja użyłam Ruby, ale z Tawny komponowałyby się jeszcze lepiej) i łyżkę miodu. Jeśli nie macie Porto możecie użyć innego wina czerwonego, nawet wytrawnego, ale w tym przypadku należy dodać cukier, aby dosłodzić sos, który nam powstanie. Stawiamy na palnik i doprowadzamy do wrzenia, a następnie polewamy nasze rabanadas sosem z wina Porto.

I tym sposobem mamy świąteczny, portugalski deser, który jest bardzo łatwy do przygotowania. Rabanadas można podawać na ciepło lub na zimno, jak kto woli. Na drugi dzień po przygotowaniu smakują jeszcze lepiej.

Przepis na około 10 porcji.

Smacznego!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom bloga, aby ten czas upłynął w spokoju i w rodzinnej atmosferze. Niech świąteczny stół obficie zastawiony sprawi, że na ten czas zażegnamy spory i skupimy się na naszych najbliższych, których mamy na co dzień, a których towarzystwa może nie doceniamy w rytmie naszych czasów. Wyłączmy na chwilę nasze telefony, komputery i doceńmy towarzystwo drugiego człowieka, którego mamy na wyciągnięcie dłoni. A z okazji zbliżającego się Nowego Roku życzę wszystkim, aby plany i założenia przez Was robione się zrealizowały. Nic nie przychodzi łatwo i często jest to okupione sporym nakładem energii, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Zacznijmy od tych małych, a dojdziemy do tych większych rzeczy.

Feliz Natal e Próspero Ano Novo!